Czy kolagen w kremach działa?

Czy kolagen w kremach działa? Rozkładam temat na czynniki pierwsze!

Hej, hej! Monika Lewandowska tutaj – wasza dietetyczka, trenerka i… wieczna poszukiwaczka prawdy o kosmetykach. Bo przyznajmy się – każda z nas marzy o kremie, który w mgnieniu oka cofnie czas, prawda? Dziś bierzemy pod lupę kolagen w kremach. Czy to magia w słoiczku, czy kolejny marketingowy chwyt? Odpowiedź brzmi: to zależy (tak, wiem, nienawidzicie takich odpowiedzi!). Ale spokojnie – zaraz wszystko wyjaśnię w szczegółach!

Kolagen – co to w ogóle jest i po co nam go wtłaczać w skórę?

Zanim zaczniemy rozmawiać o kremach, mała powtórka z biologii (nie zaszkodzi!). Kolagen to białko, które stanowi 30% wszystkich białek w naszym ciele. To taki nasz wewnętrzny rusztowanie – odpowiada za jędrność skóry, elastyczność stawów i wytrzymałość włosów. Niestety, po 25. roku życia produkcja kolagenu spada, a po menopauzie – spada jeszcze bardziej. Efekt? Zmarszczki, wiotkość i westchnienia przed lustrem.

Czy kolagen w kremach działa?

Rodzaje kolagenu – nie każdy jest taki sam!

  • Kolagen typu I – najważniejszy dla skóry, włosów i paznokci (stanowi 90% kolagenu w organizmie).
  • Kolagen typu II – kluczowy dla stawów i chrząstek.
  • Kolagen typu III – wspiera narządy wewnętrzne i naczynia krwionośne.

W kosmetykach najczęściej spotkacie kolagen typu I, ale o tym, czy faktycznie działa, opowiem za chwilę!

Czytaj także  Jak kryć niedoskonałości bez ciężkiego makijażu?

Kolagen w kremach – jak to działa (albo i nie)?

Tu dochodzimy do sedna sprawy. Kolagen w kremach występuje głównie w dwóch postaciach:

Typ kolagenu w kremie Czy wchłania się przez skórę? Efekt na skórze
Kolagen natywny (duże cząsteczki) Nie – jest za duży, by przeniknąć przez barierę naskórka Działa głównie jako nawilżacz, tworząc film na skórze
Hydrolizowany kolagen (zmniejszone cząsteczki) Częściowo – ale nie odbudowuje od razu włókien kolagenowych Może wspierać nawilżenie i elastyczność skóry

Wniosek? Kremy z kolagenem nie odbudują wam kolagenu od środka (bo cząsteczki są za duże, by dotrzeć do skóry właściwej), ale mogą:

  • Nawiłżać skórę (kolagen przyciąga wodę jak magnes!)
  • Chwilowo wygładzać zmarszczki (dzięki efektowi „wypełnienia”)
  • Wspierać ochronę bariery hydrolipidowej

Co zatem działa lepiej niż kolagen w kremie?

Skoro kolagen w kremach nie działa cudów, co warto stosować, by wesprzeć skórę? Oto moje sprawdzone sposoby:

1. Składniki stymulujące produkcję kolagenu

Zamiast wtłaczać kolagen z zewnątrz, lepiej pobudzić skórę do jego naturalnej produkcji. Szukajcie w składach:

  • Retinol – złoty standard anti-aging!
  • Witamina C – nie tylko rozjaśnia, ale i wspiera syntezę kolagenu.
  • Peptydy – wysyłają skórze sygnał „Hej, czas na odnowę!”.

2. Kolagen od środka – suplementacja i dieta

Tu mogę się rozpisać (w końcu jestem dietetyczką!). Jeśli chcecie wesprzeć kolagen:

  • Jedzcie galaretki, rosół na kościach, podroby – źródła naturalnego kolagenu.
  • Suplementujcie kolagen w proszku (hydrolyzowany, typu I i III).
  • Nie zapominajcie o witaminie C, cynku i miedzi – bez nich organizm nie zsyntetyzuje kolagenu.

3. Zabiegi kosmetologiczne

Jeśli marzycie o głębszej stymulacji kolagenu, warto rozważyć:

  • Laser frakcyjny – mikrouszkodzenia = sygnał do regeneracji.
  • Radiofrekwencja mikroigłowa – moja ulubienica!
  • Mezoterapia igłowa – tu kolagen ma szansę dotrzeć głębiej.
Czytaj także  Jak często myć włosy, aby nie przesuszać?

Moja osobista opinia – testowałam, sprawdziłam!

Przyznaję – kiedyś kupowałam kremy z kolagenem w cenie małego samochodu, wierząc, że moje zmarszczki znikną jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Efekt? Skóra była nawilżona, ale nie odmłodzona. Dopiero połączenie dobrej pielęgnacji (z retinolem!), suplementacji kolagenu i zabiegów dało widoczne efekty. I tak – czasem zdarza mi się używać kremu z kolagenem (bo lubię jego teksturę!), ale traktuję go jako dodatek, nie cudowny eliksir.

Podsumowanie – czy warto wydawać pieniądze na kremy z kolagenem?

Podsumowując:

  • Tak, jeśli szukasz dobrego nawilżenia i przyjemnej tekstury.
  • Nie, jeśli oczekujesz, że kolagen w kremie odbuduje głębokie zmarszczki.

Pamiętajcie – piękna skóra to połączenie pielęgnacji od zewnątrz, odżywiania od środka i… zdrowego podejścia do siebie! A jeśli macie ochotę na więcej takich rozkładówek kosmetycznych – dajcie znać w komentarzach!

Trzymajcie się zdrowo,
Monika Lewandowska