Jak zapobiegać wypadaniu włosów? Praktyczny poradnik od Moniki Lewandowskiej
Hej, kochani! Ile razy patrzyliście na szczotkę pełną włosów i mieliście ochotę krzyknąć: „Dosyć!”? Albo przeglądaliście się w lustrze, zauważając, że fryzura nie jest już tak gęsta jak kiedyś? Spokojnie – nie jesteście sami! Wypadanie włosów to problem, z którym boryka się wiele osób, ale na szczęście istnieją skuteczne sposoby, żeby temu zaradzić. Dziś podzielę się z Wami moimi sprawdzonymi metodami, które pomogą Wam zatrzymać włosy na głowie… i to dosłownie! 😉
Dlaczego włosy wypadają? Poznaj wroga!
Zanim przejdziemy do konkretów, warto zrozumieć, dlaczego włosy decydują się na taką „ucieczkę”. Powodów może być całe mnóstwo – od tych błahych po poważniejsze. Oto najczęstsze winowajcy:
- Stres – tak, ten nasz „ulubiony” towarzysz życia potrafi napsuć krwi (i włosów!)
- Nieodpowiednia dieta – włosy też są głodne… głodne składników odżywczych!
- Wahania hormonalne – szczególnie u kobiet po ciąży czy w okresie menopauzy
- Niedobory witamin i minerałów – żelazo, cynk, biotyna, gdzie jesteście?!
- Niewłaściwa pielęgnacja – czasem sami jesteśmy swoimi najgorszymi wrogami
- Choroby – np. niedoczynność tarczycy czy łysienie plackowate
Pamiętajcie, że dziennie tracimy około 50-100 włosów i to jest całkowicie normalne. Problem zaczyna się, gdy na szczotce zostaje ich znacznie więcej. Wtedy warto działać!
Dieta na piękne włosy – jedz i nie wypadaj!
Jako dietetyczka nie mogę pominąć tego tematu! To, co jemy, ma ogromny wpływ na kondycję naszych włosów. Oto moja lista must-have w codziennym menu:
Najlepsi przyjaciele Twoich włosów:
Składnik | Działanie | Gdzie znajdziesz? |
---|---|---|
Biotyna (wit. B7) | Wzmacnia cebulki włosów, stymuluje wzrost | Jaja, orzechy, awokado, łosoś |
Żelazo | Zapobiega niedokrwistości, która może powodować wypadanie włosów | Szpinak, czerwone mięso, rośliny strączkowe |
Cynk | Reguluje pracę gruczołów łojowych, wspomaga wzrost | Ostrygi, pestki dyni, kakao |
Witamina D | Stymuluje mieszki włosowe | Tłuste ryby, żółtka jaj, słońce! |
Białko | Podstawowy budulec włosa | Mięso, ryby, nabiał, rośliny strączkowe |
Pamiętajcie też o odpowiednim nawodnieniu! Włosy w 25% składają się z wody, więc gdy organizm jest odwodniony, stają się suche i łamliwe. Moja rada? Zawsze miej butelkę wody pod ręką – ja swoją nazywam „wodną przyjaciółką” i zabieram ją wszędzie, nawet na zakupy!
Pielęgnacja bez błędów – jak nie szkodzić włosom?
Przyznaję się bez bicia – też kiedyś popełniałam pielęgnacyjne grzechy! Gorące prostownice codziennie, ciasne kucyki, agresywne farbowanie… Brzmi znajomo? Oto moje sprawdzone zasady pielęgnacji:
Czego unikać?
- Zbyt częstego mycia – codzienne mycie może wysuszać skórę głowy
- Gorącej wody – lepiej letnia, bo wysoka temperatura pobudza gruczoły łojowe
- Silikonów w kosmetykach – mogą obciążać włosy i zatkać mieszki włosowe
- Ciasnych upięć – ciągnięcie włosów osłabia cebulki
- Nadmiernego stylizowania – prostownica to nie przyjaciel na co dzień
Co warto robić?
- Masaż skóry głowy – poprawia ukrwienie, możesz użyć do tego specjalnej szczotki lub po prostu palców
- Naturalne wcierki – np. z pokrzywy, skrzypu lub rozmarynu
- Odpowiednie suszenie – nigdy nie trę włosów ręcznikiem, tylko delikatnie je odciskam
- Regularne podcinanie końcówek – nawet jeśli marzysz o długich włosach
Mała prywatna historia: kiedyś byłam tak zaaferowana pracą, że przez tydzień chodziłam z ciasnym kokerem na głowie. Efekt? Włosy zaczęły wypadać garściami! Teraz stosuję zasadę „luźnych włosów” przynajmniej 3 dni w tygodniu.
Styl życia a kondycja włosów – więcej niż myślisz!
Wiecie, że jako trenerka personalna często powtarzam: „Jesteś tym, co robisz”? To dotyczy też włosów! Oto elementy stylu życia, które mają ogromny wpływ na ich kondycję:
Stres – cichy zabójca włosów
W okresach wzmożonego stresu włosy mogą przejść w fazę telogenową (spoczynkową) i masowo wypadać. Jak sobie radzić?
- Techniki oddechowe – 5 minut dziennie może zdziałać cuda
- Joga lub medytacja – ja uwielbiam poranne sesje z aplikacją
- Regularna aktywność fizyczna – endorfiny to naturalny lek na stres
Sen – czas na regenerację
Podczas snu organizm się regeneruje – włosy też! Idealnie byłoby spać 7-8 godzin w ciemnym, przewietrzonym pomieszczeniu. Wiem, że to nie zawsze możliwe (mój mąż, były piłkarz, chrapie jak odrzutowiec!), ale warto się starać.
Używki – nie, dziękuję!
Papierosy i nadmiar alkoholu to wrogowie pięknych włosów. Nikotyna zwęża naczynia krwionośne, ograniczając dopływ krwi do mieszków włosowych. Alkohol z kolei wypłukuje cenne składniki odżywcze. Moja zasada? Wszystko z umiarem!
Kiedy udać się do specjalisty?
Czasem domowe metody mogą nie wystarczyć. Kiedy warto zasięgnąć porady lekarza?
- Gdy wypadanie włosów jest bardzo intensywne (np. garściami)
- Kiedy zauważysz miejscowe łysienie (plackowate ubytki)
- Jeśli towarzyszą temu inne objawy (zmęczenie, suchość skóry, zmiany wagi)
- Gdy problem utrzymuje się dłużej niż 3 miesiące mimo zmiany diety i pielęgnacji
Specjalista (trycholog, dermatolog lub endokrynolog) może zlecić badania (m.in. poziom żelaza, ferrytyny, hormonów tarczycy) i zaproponować odpowiednie leczenie.
Moje sprawdzone triki dodatkowe
Na koniec podzielę się z Wami moimi małymi sekretami, które pomagają mi dbać o włosy w codziennym zabieganiu:
- Poduszka jedwabna – zmniejsza tarcie włosów podczas snu
- Domowa płukanka z octu jabłkowego – raz w tygodniu dla blasku
- Olejowanie końcówek – używam do tego oleju arganowego
- Suplementacja – w okresach większego wypadania sięgam po sprawdzone preparaty (ale tylko po konsultacji z lekarzem!)
- Cierpliwość – efekty nie pojawiają się od razu, potrzeba minimum 3 miesięcy regularnej pielęgnacji
Pamiętajcie, że każdy organizm jest inny i to, co działa na mnie, niekoniecznie musi zadziałać na Was. Kluczem jest obserwacja swojego ciała i cierpliwość. A jeśli macie swoje sprawdzone sposoby na piękne włosy – podzielcie się w komentarzach! Razem możemy stworzyć prawdziwą skarbnicę wiedzy.
Trzymam za Was kciuki i życzę gęstych, lśniących włosów! Pamiętajcie – piękne włosy to zdrowe włosy, a zdrowie zaczyna się od środka. Do przeczytania w kolejnym wpisie! 💇♀️💖
Related Articles:

Nazywam się Monika Lewandowska i od lat pomagam kobietom odnaleźć równowagę między zdrowiem a codziennym chaosem. Jestem dyplomowaną dietetyczką i trenerką, ale wiem, że teoria to nie wszystko – sama przeszłam drogę od fast foodów do świadomych wyborów. Dziś dzielę się swoją wiedzą i doświadczeniem, abyś Ty też mogła poczuć się dobrze w swoim ciele – bez presji i skomplikowanych zasad.
Wierzę, że małe kroki prowadzą do wielkich zmian. A jeśli czasem zjesz coś 'zakazanego’? Nic się nie stanie – ja też to robię! 😉