Jak znaleźć czas na hobby? Praktyczne wskazówki od Moniki Lewandowskiej
Cześć wszystkim! Monika Lewandowska tutaj – dietetyczka, trenerka i… wieczna poszukiwaczka czasu na swoje pasje. Jeśli też macie wrażenie, że doba powinna mieć co najmniej 30 godzin, ten artykuł jest dla was. Znalezienie czasu na hobby to nie magia – to strategia, planowanie i odrobina (dużo!) samozaparcia. Gotowi na małą rewolucję w harmonogramie?
Dlaczego hobby jest ważne? (Nawet jeśli myślisz, że nie masz na nie czasu)
Zanim przejdziemy do konkretów, pozwólcie, że opowiem wam krótką historię. Rok temu wpadłam w pułapkę „wiecznego zapracowania”. Między konsultacjami, treningami z klientami a prowadzeniem social media, moje ukochane malowanie akwarelami poszło w odstawkę. Efekt? Byłam zmęczona, zestresowana i… niespełniona. Dopiero gdy wróciłam do hobby, zrozumiałam, że to nie jest „stracony czas” – to inwestycja w siebie!
5 korzyści z regularnego oddawania się pasji:
- Redukcja stresu – mózg potrzebuje przestawienia się z trybu „must do” na „want to do”
- Zwiększenie kreatywności – moje najlepsze pomysły na jadłospisy przychodzą mi do głowy przy sztaludze!
- Lepsza organizacja czasu – paradoksalnie, im więcej mam zajęć, tym lepiej planuję dzień
- Ochrona przed wypaleniem – hobby to wentyl bezpieczeństwa
- Rozwój nowych umiejętności – kto wie, może wasza pasja stanie się drugim zawodem?
„Ale ja naprawdę nie mam czasu!” – jak znaleźć te magiczne minuty?
Znam tę wymówkę doskonale – sama ją stosowałam! Pokażę wam teraz, jak przeprowadziłam audyt swojego czasu (i jak możecie zrobić to samo).
Krok 1: Polowanie na „złodziei czasu”
Przez tydzień prowadziłam dziennik aktywności. Efekt? Szokujący! Okazało się, że średnio:
Aktywność | Czas dziennie |
---|---|
Przeglądanie social media bez celu | 1h 20min |
Oglądanie seriali „w tle” | 45min |
Nieproduktywne spotkania | 30min |
Łącznie: prawie 3 godziny dziennie! Wystarczyło odzyskać połowę tego czasu, żeby znaleźć miejsce na hobby.
Krok 2: Mikropasja – małe kroki, duże efekty
Nie musicie od razu malować obrazów olejnych czy biegać maratonów. Zacznijcie od:
- 15 minut dziennie na czytanie
- 20 minutowe sesje fotograficzne w okolicy
- Weekendowe warsztaty kulinarne (to akurat łączę z pracą!)
Moje sprawdzone sposoby na wkomponowanie hobby w napięty grafik
Po latach prób i błędów (głównie błędów!) wypracowałam kilka strategii:
1. Hobby w podróży
Jako żona byłego piłkarza często podróżuję. Zamiast marnować czas na lotnisku, uczę się języków przez aplikację albo szkicuję ludzi w poczekalniach. W domu Marek śmieje się, że mam więcej portretów obcych osób niż jego!
2. Kalendarzowe bloki
W kalendarzu mam specjalne bloki „ME TIME” – traktuję je jak spotkania z klientem. Nie odwołuję, nie przekładam. Na początku było trudno, ale teraz nawet mój mąż wie, że wtorki 18-19 to „święty czas akwareli”.
3. Połączenie przyjemnego z pożytecznym
Lubicie słuchać podcastów? Ja uwielbiam! Słucham ich podczas przygotowywania posiłków czy jazdy na rowerze stacjonarnym. Dwa hobby na raz – aktywność fizyczna i rozwój osobisty!
Kiedy naprawdę nie masz czasu – ratunku!
Są okresy, gdy rzeczywiście każda minuta jest zajęta (u mnie to np. sezon przedwakacyjny w pracy dietetyka). Wtedy stosuję:
- Weekendowe maratony – zamiast codziennych 30 minut, poświęcam 3 godziny w sobotę
- Hobby rodzinne – zamiast osobno, razem z mężem gramy w tenisa (dwa w jednym: randka + pasja)
- Mikroprzyjemności – nawet 5 minut medytacji czy przeczytanie jednego rozdziału książki
Najczęstsze wymówki (i jak je pokonać)
Zanim powiecie „ale ja to ja, u mnie to niemożliwe”, rozprawmy się z popularnymi wymówkami:
Wymówka | Rozwiązanie |
---|---|
„Mam dzieci, to niemożliwe” | Zaangażuj je! Moja siostra z córką razem uczą się garncarstwa |
„Jestem zbyt zmęczony” | Hobby nie musi być aktywne – kolekcjonowanie, czytanie, puzzle |
„To za drogie” | Wiele pasji jest darmowych – spacer z aparatem, pisanie bloga |
Podsumowanie: Twoje hobby czeka!
Drogie czytelniczki i czytelnicy – czas na hobby nie znajdzie się sam. Trzeba go wywalczyć, zaplanować i obronić jak najlepszą dietetyczną przekąskę przed pokusami! Pamiętajcie:
- Zacznij od małych kroków – 15 minut to też sukces
- Traktuj czas na pasję jak ważne spotkanie
- Nie rezygnuj, jeśli kilka dni z rzędu nie wyjdzie – jutro jest nowy dzień
A teraz – odłóż telefon, weź kalendarz i zaplanuj swój pierwszy (albo pierwszy od dawna) blok czasu tylko dla siebie. Wasze przyszłe, bardziej spełnione „ja” wam podziękuje!
PS. Koniecznie dajcie znać w komentarzach, jakie macie hobby (albo jakie chcielibyście mieć) – może zainspirujemy się nawzajem!
Related Articles:

Nazywam się Monika Lewandowska i od lat pomagam kobietom odnaleźć równowagę między zdrowiem a codziennym chaosem. Jestem dyplomowaną dietetyczką i trenerką, ale wiem, że teoria to nie wszystko – sama przeszłam drogę od fast foodów do świadomych wyborów. Dziś dzielę się swoją wiedzą i doświadczeniem, abyś Ty też mogła poczuć się dobrze w swoim ciele – bez presji i skomplikowanych zasad.
Wierzę, że małe kroki prowadzą do wielkich zmian. A jeśli czasem zjesz coś 'zakazanego’? Nic się nie stanie – ja też to robię! 😉